Rentowne kancelarie powinno się optymalizować, czyli organizować jakieś działania w taki sposób, aby dały jak największe efekty przy jak najmniejszych nakładach.

Pogłębimy sobie dzisiaj proces dochodzenia do tego, jakie działania mamy optymalizować?

Odpowiedź na to pytanie może dać nam proces komunikacji.

Komunikacja zaczyna się od intencji (świadomego zamierzenia), później przeradza się w potrzebę, wyraża się w myślach i emocjach (przyjemnych i nieprzyjemnych), dążymy w nim do podjęcia decyzji i sprawczości w postaci działania, skutkiem działania jest jakiś rezultat.

W tym procesie jest też trochę problemów i wyzwań, na przykład uporczywe i aktywne unikanie analizowania intencji będzie hamował proces zmiany.

A optymalizacja jest zmianą.

Kiedy zacząłem myśleć o funkcjonowaniu każdego z obszarów w kancelarii w myśl procesu:
1. intencja 2. potrzeba 3. myśli/emocje 4. decyzja 5. działanie 6. rezultat
– to jakoś tak więcej zrozumiałem. 🙂

To na co chcę zwrócić szczególną uwagę: mamy dobre intencje, mamy dobre potrzeby, ale może być tak, że na etapie myśli i emocji kotłują się w nas niewłaściwe strategie realizowania potrzeb i egzekucji intencji.

Zauważmy, że często w głowie zarządzającego kancelarią, czy szerzej prawnika jest masa trudnych, ciężkich problemowo, negatywnych myśli, więc warto to zauważyć, i wiedzieć, że rezultat działania wywodzi się z myśli i emocji.Rentowne kancelarie powinno się optymalizować, czyli organizować jakieś działania w taki sposób, aby dały jak największe efekty przy jak najmniejszych nakładach.

Pogłębimy sobie dzisiaj proces dochodzenia do tego, jakie działania mamy optymalizować?

Odpowiedź na to pytanie może dać nam proces komunikacji.

Komunikacja zaczyna się od intencji (świadomego zamierzenia), później przeradza się w potrzebę, wyraża się w myślach i emocjach (przyjemnych i nieprzyjemnych), dążymy w nim do podjęcia decyzji i sprawczości w postaci działania, skutkiem działania jest jakiś rezultat.

W tym procesie jest też trochę problemów i wyzwań, na przykład uporczywe i aktywne unikanie analizowania intencji będzie hamował proces zmiany.

A optymalizacja jest zmianą.

Kiedy zacząłem myśleć o funkcjonowaniu każdego z obszarów w kancelarii w myśl procesu:
1. intencja 2. potrzeba 3. myśli/emocje 4. decyzja 5. działanie 6. rezultat
– to jakoś tak więcej zrozumiałem. 🙂

To na co chcę zwrócić szczególną uwagę: mamy dobre intencje, mamy dobre potrzeby, ale może być tak, że na etapie myśli i emocji kotłują się w nas niewłaściwe strategie realizowania potrzeb i egzekucji intencji.

Zauważmy, że często w głowie zarządzającego kancelarią, czy szerzej prawnika jest masa trudnych, ciężkich problemowo, negatywnych myśli, więc warto to zauważyć, i wiedzieć, że rezultat działania wywodzi się z myśli i emocji.